News
Otwarcie drogi gminnej w Chojecznie - Cesarzach
03.12.2018
W dniu 30 listopada 2018 r. w miejscowości Chojeczno - Cesarze odbyło się uroczyste otwarcie przebudowanej drogi gminnej. Przebudowa polegała na wykonaniu dwóch warstw asfaltu na istniejącej podbudowie. W uroczystości otwarcia wzięli udział mieszkańcy wsi z sołtysem Barbarą Paczuską, przedstawiciele Gminy Grębków na czele z Wójtem Bogdanem Dolińskim oraz radni powiatu węgrowskiego. Dokonano uroczystego przecięcia wstęgi a ks. Proboszcz Parafii Kopcie Andrzej Popławski poświęcił nowo otwartą drogę. Wykonawcą prac była firma FEDRO z Osiecka.
Na zakończenie mieszkaniec wsi Pan Piotr Krzemieniewski przeczytał wiersz, który napisał na tę okoliczność.
Droga i trochę historii 11.2018
Ile pokoleń przeszło i odeszło tą drogą,
najmądrzejsi zliczyć nie mogą.
Pamiętam lata 50-te.
Choć ta droga była wyboista i krzywa,
dla wielu była szczęśliwa.
I tak przez wieki ludzie chodzić mogli w dowolną stronę,
Ale w czasie wojen było to zabronione.
A wojen tych było, jak w historii wiecie,
Więcej niż gdzie indziej na świecie.
Przodkowie nasi może mniej zwiedzili,
może mniej widzieli
Ale dzieci więcej mieli!
Wszyscy musieli pracować w trudzie i siłą,
By jedzenia dla każdego starczyło.
Ludzi było więcej w każdej rodzinie
Czy ten czas powróci? Czy ten czas przeminie?
Nie wiem, zawdzięczamy to komu
Że ludzi dziś nie ma w niejednym domu!?
Nie jestem młody, nie jestem stary
Ale pamiętam w Chojecznie dramaty, pożary.
Odwieczne, dobre zwyczaje, choć nie były pisane,
Każdemu były znane.
Praca przez tydzień, Modlitwa w niedzielę
Bo wtedy wszyscy byli w kościele.
Prawie w każdej rodzinie
Dziejów jednakowo toczył się krąg.
Gdy ojciec już nie mógł i nie pracował,
Syn obowiązki jego przejmował.
Było też w modzie, że przy każdym domu,
Piękne kwiaty rosły w ogrodzie.
Nie było ciasno nikomu,
Choć po kilkanaście osób w niejednym mieszkało domu.
Sąsiedzi, sąsiadom niczego nie zazdrościli,
Bo prawie wszyscy pieszo chodzili.
Wielu pamięta, wy też z opowieści słyszycie,
Że w każdym gospodarstwie tętniło życie.
Były konie, krowy, owce, świnie, prosięta,
Indyki, gęsi, kaczki, kury, kurczęta.
Wszystko to zachodu wymagało,
Ale korzyści też dawało.
Gospodarz tak pracę dzielił,
Że psy i koty obowiązki też mieli.
Skądś przyszła moda taka,
Że chłopiec nie zna dziewczyny
A dziewczyna nie zna chłopaka.
A przecież ona w tym udział miała,
Że się Polska zaludniała.
Dziś paragrafy,
wkroczyły w rodzinne życie
Dobrze to nie wróży
Sami widzicie.
Wielu wyjechało, prawie nikt nie wraca
Oj nie łatwe tu życie,
Nielekka tu praca.
Życie ojców, praojców przeminęło.
O przyszłość swoją się boję,
Że przeminie i moje.
Kiedyś ten zwyczaj trzeba zmienić w Chojecznie
Żeby tutaj się żyło szczęśliwie i wiecznie.
By życie tutaj, w każdej porze roku,
Było pełne uroku.
Miejmy nadzieję, że droga asfaltowa
Dziś prosta, równa, niekrzywa
Dla przyszłych pokoleń będzie szczęśliwa.
autor: Piotr Krzemieniewski
urodzony w Chojecznie - Cesarzach